Wpływ pandemii koronawirusa na cerę
Maskne – jest to pojęcie używane do określenia trądziku powstałego w wyniku noszenia maseczki ochronnej na twarzy (powstało z połączenia dwóch angielskich słów mask-maska i acne – trądzik). W ostatnim czasie został zaobserwowany znaczny wzrost tego rodzaju przypadłości na świecie z powodu pandemii COVID-19.
Dermatolodzy z całego świata upatrują w maseczkach problemu powstawania trądziku w obrębie ust i na bokach twarzy, wcześniej spotykanego u ludzi tylko w określonych zawodach, gdzie noszenie masek bądź przyłbic było wymagane.
Dr. Mona Gohara profesor dermatologii z Yale School of Medicine opierając się na badaniach chińskich dermatologów mówi, że jest to realny problem dotykający ponad 80% pracowników służby zdrowia w Hubei w Chinach. Wzrost zgłoszeń tego rodzaju przypadłości zanotowano także pośród ludzi niezwiązanych z medycyną.
Dr. Whitney Bowe – dermatolog z Manhattanu stwierdza, że problem trądziku nigdy nie był tak powszechny jak jest obecnie. Stwierdza ona, że problemy skórne pogłębiają się kiedy nosimy maseczki, powstają nowe wypryski, bądź pogarszają obecne w wyniku ciepła i wilgoci panujących na twarzach osłoniętych maseczkami.
Wstęp – powody trądziku:
Istnieje wiele rodzajów trądziku, z których najpowszechniejsze należą do dwóch kategorii czynników wewnętrznych oraz zewnętrznych:

Dwa najważniejsze elementy to pielęgnacja i dieta, po rozprawieniu się z nimi można przejść dalej, poszczególne elementy mogą się łączyć, ale nie muszą. Przykładowo mając trądzik spowodowany przez nieodpowiednią dietę oraz pielęgnacje (złe kosmetyki) zmieniając dietę na właściwą niskoglikemiczną, ale korzystając z niewłaściwych kosmetyków, trądzik może złagodnieć, ale problem nie zniknie.

Maseczka ochronna i jej wpływ na trądzik jest związany z czynnikami zewnętrznymi i wiąże się ze wszystkimi trzema elementami, które zostały wymienione – stąd tak wielki jej udział w pogłębianiu problemu trądziku w okresie pandemii.

Pozostałe trzy elementy wewnętrzne wiążą się bezpośrednio i pośrednio z samą pandemią i wpływem koronawirusa na organizm.

W jaki sposób maseczka i pandemia przyczynia się do trądziku?
Problem wynika, nie z samego obowiązku noszenia maseczek, który jest jakimś sposobem zapobiegania rozprzestrzeniania się pandemii, ale z niewłaściwego podejścia do samego ich noszenia. Zakładanie kilkanaście razy tej samej maseczki, wkładanie jej do brudnej kieszeni, rzucanie jej na meble po powrocie do domu to tylko niektóre z nawyków, które wystarczy zmienić, żeby nasza cera wróciła do dawnej zdrowej kondycji. Wypadałoby też wiedzieć jakich kosmetyków użyć pod maseczkę, żeby ograniczyć jej destrukcyjny wpływ na naszą cerę.
- Problem higieny i pielęgnacji
Brak możliwości utrzymania jej przez cały czas na twarzy z powodu noszenia niewłaściwych maseczek. Pod maseczką tworzy się niezdrowa sauna, wilgotność twarzy w gorącu (w szczególności w make-upie) sprzyja otwieraniu się porów i dostawaniu się drobnoustrojów i resztek makijażu do środka powodując więcej stanów zapalnych, oraz zaskórników otwartych i zamkniętych. - Problem toksyn
Materiały z jakich stworzone jest większość maseczek ochronnych, jednorazowych bądź niektórych wielorazowych są nieprzyjazne ludzkiej skórze, materiały nieoddychające, w jakiejś części z plastiku, bądź tworzone w niedopuszczalnych warunkach nastawionych na ilość, oraz przez pranie jej w toksycznych środkach do prania (zamiast proszków hipoalergicznych). - Problem zanieczyszczeń i brudu
Zbieranie przez maseczkę wszelakich brudów z powietrza wychodząc na miasto. Stary samochód zakopcił tuż obok ciebie, gdy szłaś przez chodnik? Cały brud z jego wydechu już znajduje się w twojej maseczce, co stale wdychasz chodząc w niej przez resztę dnia. Dochodzi do tego dotykanie jej nieoczyszczonymi rękami, rzucanie jej gdzie popadnie, wrzucanie jej do brudnej kieszeni, oraz brak czyszczenia jej na bieżąco.
W ten sposób zebraliśmy wszystkie 3 punkty związane z powodowaniem trądziku przez czynniki zewnętrzne.
Udział pandemii w pogarszaniu się cery:
- Praca i szkoła przed komputerem
Spędzając większość czasu przed monitorem komputera, laptopa czy telefonu niebieskie światło HEV wydzielane przez te urządzenia wpływa na stan naszej cery.
Czasy emitowania światła UV przez stare monitory są już dawno za nami, jednak nowe sprzęty emitują, mimo, że mniej męczące dla oczu to równie groźne dla cery światło HEV. O ile przed światłem UV mogliśmy chronić się tymi samymi filtrami co przed słońcem, na niebieskie światło HEV potrzeba innego sposobu:- Po pierwsze: zmienić barwę wyświetlania obrazu na cieplejszą, ograniczy to promieniowanie niebieskiego światła HEV
- Po drugie: używać kosmetyków, które w swoim składzie zawierają wysokie stężenie naturalnych składników o działaniu antyoksydacyjnym, np.: niacynamid, tlenek cynku, witamina C i witamina E, ponieważ te składniki zwalczają wolne rodniki wysyłane przez promieniowanie by atakować naszą skórę.
- Po trzecie: często robić przerwy od ekranu smartfona lub monitora, wyjść na dwór lub chociaż wyjrzeć przez okno, pozwolić skórze i oczom odpocząć od światła emitowanego przez ekrany.
- Ograniczenie wychodzenia z domu
Siedzenie zamkniętym w czterech ścianach z różnych powodów, czy to kwarantanna, czy brak możliwości udania się do zamkniętych przez pandemię kin, restauracji i innych miejsc, czy po prostu z chęci zachowania pełni bezpieczeństwa przed wirusem daje się mocno we znaki. Chcąc utrzymać pełnię zdrowia psychicznego, tak ważnego dla zdrowia naszej skóry należy mimo wszystko zdecydować się na choćby 10-minutowe wyjście do parku nawet w tak trudnym okresie. Stres ma ogromny wpływ na powstawanie trądziku, ograniczajmy go dużą ilością ruchu, śmiechu i zabawy. - Jedzenie fastfoodów
Pandemia wyciągnęła z nas naszą najgorszą cechę – lenistwo i chodzenie na skróty w pewnych kwestiach. Jeśli chodzi o żywność nie służy nam to dobrze. Zamawianie kolejnej porcji żarcia z McDonalda czy okolicznych kebabów, obtłuszczonych, pełnych niezdrowych węglowodanów w znacznej mierze wpłynie na wygląd naszej skóry. - Wpływ wirusa na układ nerwowy
Udowodniono, że COVID-19 poza atakowaniem dróg oddechowych, w pewnym stopniu wpływa również na układ nerwowy, dużo ludzi skarży się na zaniki pamięci czy koncentracji po przechorowaniu wirusa, może to mocno wpłynąć na psychikę i w konsekwencji w dużej mierze na stres. Dodatkowo badania Dr n. med. Ilarii Muller z Mediolanu wykazały wpływ koronawirusa na pracę tarczycy odpowiadającej za wydzielanie hormonów do organizmu.
Patrząc na powyższą listę czynników w połączeniu z maseczką ochronną daje nam wybuchową mieszankę pogarszającą stan naszej cery. Można się jednak przed tym w dużej mierze obronić, w pierwszej kolejności stawiając na poprawę codziennych nawyków i w drugiej kolejności zadbaniem w większym stopniu o pielęgnację (co nie znaczy, że mamy używać więcej kosmetyków!). Przeciwnie powinniśmy stworzyć sobie prostą rutynę pielęgnacyjną i proste nawyki codziennego funkcjonowania w dobie pandemii. Wtedy – gwarantuję wam – wasza skóra się odwdzięczy pięknym promiennym wyglądem.
Poniżej kilka wskazówek jak poradzić sobie z trądzikiem w pandemicznym okresie:
Jak walczyć z trądzikiem w okresie pandemii?
- Noś maseczkę z odpowiedniego, oddychającego materiału.
Potrzebujesz maseczki, która ograniczy wilgotność twarzy pod nią (przypominasz sobie charakterystyczną wilgoć nad ustami pod maseczką?). Materiał musi oddychać, musi być zdrowy dla skóry, nie może być uczulający. Dermatolodzy polecają maseczki z 100% bawełny, ponieważ umożliwiają skórze oddychanie, ale mogą to być równie dobrze maseczki z lnu, jedwabiu lub flaneli. Najważniejsze by nie były to sztuczne, nieoddychające najtańsze jednorazówki. - Często prasuj ją żelazkiem (nawet 3x dziennie)
Niech żelazko stanie się twoim ulubionym urządzeniem gospodarstwa domowego. Zawsze po powrocie do domu z miejsca gdzie korzystałaś z maseczki, przejedź po niej kilka razy żelazkiem żeby zabić wszystkie bakterie. Według szacunków naukowców koronawirusy, jak i większość bakterii ginie w temperaturze 65 stopni C. Jest to chwila roboty, a maseczka stanie się sterylna i czysta (dawniej, gdy nie było pralek do oczyszczania ciuchów z brudu i zarazków używano tylko żelazka). Pierz ją raz na dwa dni. Dobrze mieć dwie sztuki, żeby używać ich zamiennie. - Ogranicz ilość kosmetyków nakładanych na co dzień
Jeśli wiemy, że przez resztę dnia będziemy chodzić tylko w maseczce (np. ze względu na wykonywaną pracę) to tylko oczyśćmy twarz i dajmy odrobinę kremu nawilżającego. Ograniczmy się do najbardziej podstawowej pielęgnacji. Dołożenie tam substancji aktywnych typu kwas salicylowy, niacynamid czy kwas linolowy stworzy pod maseczką kocioł, który nie jest dobrym środowiskiem dla wchłaniania się tego rodzaju substancji. Maseczka zwiększa intensywność przepływu składników do skóry i w przypadku kwasów ta intensywność może nam bardziej zaszkodzić niż pomóc. - Ogranicz make-up
Podobnie jak w poprzednim punkcie, jeśli wiemy, że maseczka stanie się nierozerwalną częścią naszej garderoby na najbliższe kilka godzin, nie nakładajmy pod nią zbyt gęstego makijażu. Postawmy na lekki podkład, odrobinę pudru i to wszystko.
Jakich kosmetyków używać pod maseczkę i na pandemiczną codzienność?
- Potrzebujesz delikatnego żelu oczyszczającego
Pozbawionego drażniących składników matujących jakie producenci lubią wkładać do swoich kosmetyków jak np. alkohol, czy środki zapachowe dodatkowo podrażniające cerę. - Potrzebujesz bogatego w składniki aktywne remedium
Praca i szkoła przed komputerem? Dużo Netflixa? Często spoglądasz w telefon? Światło niebieskie HEV wydzielane przez ekrany jest bezlitosne, zaopatrz się w kosmetyk, który uchroni Twoją skórę przed wolnymi rodnikami, kosmetyku pełnego składników o działaniu antyoksydacyjnym. - Potrzebujesz trwałego i dobrego kremu nawilżającego
Krem z laboratorium Clear face jest kwintesencją wszystkiego co wiemy o trądziku w kosmetyce w XXI wieku i zaopiekuje się problematyczną cerą na długie godziny.
Sprawdź, kliknij w obrazek i przekonaj się o skuteczności kompletnego zestawu pielęgnacyjnego.